Nowe wydanie Uroda i Medycyna od połowy marca można znaleźć w najlepszych salonach prasowych i gabinetach medycyny estetycznej w całej Polsce. I to w dwóch wersjach! Regulacje prawne dotyczące reklamy wyrobów medycznych podzieliły rynek na tzw. profesjonalistów i laików. Reklamy i informacje dotyczące wyrobów medycznych dla profesjonalistów mogą być kierowane tylko do nich. Dlatego powstała Uroda i Medycyna w Praktyce – pismo dostępne tylko w gabinetach i prenumeracie zamkniętej.
Ale dla wszystkich osób zainteresowanych medycyną anti-aging i estetyczną mamy tradycyjne wydanie Urody i Medycyny, dostępne w salonach prasowych. Zapraszamy do lektury!
Dziewięć dziesiątych naszego szczęścia polega na zdrowiu.
– Arthur Schopenhauer
Na pierwszy rzut oka myśl niemieckiego (nota bene urodzonego w Gdańsku) filozofa brzmi nieco pesymistycznie. Może dlatego, że Schopenhauer był przedstawicielem pesymizmu w filozofii, a przez ostatnie trzydzieści lat pędził żywot odludka we Frankfurcie, gdzie uciekł przed epidemią cholery.
Wspominam o podejściu pesymistycznym, bo przecież doskonale wiemy, że dopóki wszystko jest w porządku, dopóki nic złego się nie dzieje, nie przejmujemy się sprawami zdrowia. Gdy jesteśmy młodzi wydaje nam się, że zawsze będzie super, ale nawet później z niechęcią odrzucamy dobre rady i ostrzeżenia, bo przecież „mnie nic się nie stanie”.
Ten mechanizm psychologiczny szczególnie wyraźnie ujawnia się przy okazji zabiegów medycyny estetycznej, w zamyśle mających poprawić nasz wygląd i nasze samopoczucie, a więc dawać nam poczucie szczęścia. Przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie stoi tygodniami przed lustrem, nie robi sobie setek selfie, nie przegląda tysięcy relacji osób, które już sobie „coś” zrobiły, nie analizuje ofert profesjonalistów, którzy zapewniają go, że „wszystko da się poprawić” i nie podpytuje na grupach o efekty pracy tego czy innego „zabiegowca” żeby sobie zaszkodzić. Do czasu.
Jak się okazuje właśnie do czasu, bo na tych samych, lub sąsiednich, facebookowych grupach znajdujemy zdjęcia i relacje osób, które za własne pieniądze zafundowały sobie nie tylko kłopoty (to zdarza się często w różnych dziedzinach życia), ale także poważne problemy zdrowotne. Powikłania po zabiegach estetycznych to już nie tylko kwestia oszpecenia, stanów zapalnych i ostrych reakcji alergicznych, ale także rozregulowania mechanizmów funkcjonowania całego organizmu. Jakie będą tego skutki dowiemy się dopiero za jakiś czas, kiedy na ratunek może już być za późno.
Znane, optymistyczne powiedzenie głosi, że wszystko jest dla ludzi. To prawda. Ale trzeba korzystać z tego z głową. W przypadku zabiegów estetycznych wiedzieć co, gdzie, przez kogo i z jakim skutkiem będziemy mieli robione. Z relacji lekarzy do których przychodzą po pomoc ludzie poszkodowani wynika, że zdecydowana większość z nich nie wie co miała wstrzyknięte czy wciągnięte do skóry, ani jakim urządzeniem została poparzona.
I tu wracamy do pesymistycznej myśli Schopenhauera. Jeśli decydujemy się na zabiegi estetyczne by być bardziej szczęśliwym, jeśli wydatkujemy na nie swoją energię i pieniądze, to nie odbierajmy sobie dziewięciu części naszego szczęścia. Nie płaćmy za stres, ból i cierpienie. To naprawdę nie ma sensu.
Najnowszy numer Uroda i Medycyna dostępny jest w salonach prasowych w całej Polsce (Empik, Inmedio i in.), a także w prenumeracie.
Wersja elektroniczna tutaj: https://uroda-medycyna.pl/pliki/uim_40B/mobile/index.html
W numerze m.in.:
• Menopauza a wygląd
• Na czym polega waginoplastyka?
• Jak ujędrnić skórę po 40.
A także:
• Najlepsze zabiegi na wiosnę
• Podczerwień – życiodajna energia
• Barbie Botoks – czy to działa?
• Dekalog Pacjenta Medycyny Estetycznej
Uroda i Medycyna w Praktyce adresowana jest do lekarzy i praktyków medycyny anti-aging i estetycznej. Najnowsze wydanie miało premierę podczas XXIV Międzynarodowego Kongresu Dermatologii Estetycznej i Medycyny Anti-Aging w Warszawie.
Prenumeratę obu wydań można zamówić tutaj: https://uroda-medycyna.pl/prenumerata/