Proktologia. Zabiegi z zakresu medycyny estetycznej

W dobie rosnącej świadomości społecznej w kwestii zdrowia, a także seksualności, pacjenci poszukują pomocy i rozwiązania swoich problemów także w dziedzinie właściwej dla proktologii, zajmującej się schorzeniami jelita grubego i odbytu. Zabiegi te, uznawane do niedawna za dość wstydliwe, dzisiaj nie stanowią już takiego tabu, niezależnie od orientacji seksualnej.

Jako proktolog, znając powagę problemów oraz będąc świadomym ograniczeń „standardowej” chirurgii zdecydowałem się na zmianę podejścia do dotychczasowego leczenia, poszerzenie mojej wiedzy i znalezienie nowych, skutecznych rozwiązań, które spełnią wymogi sfrustrowanych i zawstydzonych pacjentów.

Ukończenie szkolenia w Międzynarodowym Centrum Kształcenia Medycyny Anti-Aging skłoniło mnie do refleksji, które w istotny sposób wpłynęły na stosowany przeze mnie proces leczniczy. Wiedza i doświadczenie zdobyte w toku kształcenia, oprócz możliwości wykonywania zabiegów medycyny estetycznej, stanowią rodzaj „wytrychu” oraz pomostu, dzięki któremu świadomie i z bardzo dużym powodzeniem stosuję metody „standardowej” medycyny estetycznej w leczeniu schorzeń proktologicznych.

Mimo niewielkiego obszaru działań, spektrum chorób okolicy anorektalnej i kanału odbytu jest bardzo szerokie. Nie należy jednak zapominać o wyczerpującej diagnostyce wstępnej jako kluczowej w kontekście wykrycia wczesnej postaci choroby nowotworowej. Dopiero należyta kwalifikacja i wdrożenie odpowiednich procedur stosowanych w medycynie estetycznej daje spektakularne efekty.

Do najczęstszych schorzeń i problemów, z którymi zgłaszają się pacjenci należą: guzki krwawnicze odbytu (hemoroidy), przewlekłe zespoły bólowe w przebiegu m.in. szczeliny odbytu, permanentnego i niedostatecznego utrzymania higieny w przebiegu przerostu fałdów anodermalnych, nietrzymania gazów i stolca, wypadania odbytnicy oraz infekcji wirusem HPV (kłykciny kończyste).

Odmienny i bardzo złożony problem stanowią dysfunkcje i osłabienie aparatu zwieraczowego w przebiegu permanentnych penetracji analnych, jak również tych będących wynikiem urazu poporodowego. Kobiety w wieku rozrodczym są najliczniejszą grupą pacjentów poszukujących pomocy w przypadku tego typu zaburzeń. Nie należy również zapominać o pacjentach o innej niż heteroseksualna orientacji, którzy niestety niejednokrotnie są piętnowani i niezrozumiani, przez co pozostają ze swymi dolegliwościami zupełnie sami.

Jak najbardziej zasadne i udowodnione naukowo działanie rewitalizujace i naprawcze posiadają autologiczne produkty krwiopochodne (osocze, fibryna). Z sukcesem wykorzystuję tego typu rozwiązania między innymi w leczeniu przewlekłych ran i przetok okołoodbitniczych, szczeliny odbytu. Traktuję je również jako obowiązkową procedurę po zabiegach laserowych, które wykonuję już rutynowo. Przyczynia się to do znacznego przyspieszenia gojenia oraz uśmierzenia dolegliwości bólowych.

Powszechnie znana i używana w estetyce toksyna botulinowa również znajduje zastosowanie w proktologii estetycznej, stanowiąc jedną z uzupełniających metod leczenia szczelin odbytu oraz podstawę przy pracy z bliznami.

Środki wypełniające (ang. bulking agents) stanowią z kolei lustrzane odbicie substancji używanych do wolumetrii w obrębie twarzy (m.in. kwas hialuronowy). Niekiedy stanowią alternatywę bądź uzupełnienie zabiegów naprawczych aparatu zwieraczowego. Ich pozytywne działanie w zmniejszeniu bądź wyeliminowaniu objawów nietrzymania gazów i stolca jest podkreślane w badaniach naukowych.

Nowoczesne technologie i urządzenia (np. lasery, plazma) znacznie ułatwiają przebieg zabiegów (np. ablacja guzków krwawniczych, zatoki włosowej, przetok okołoodbytniczych, usuwanie kłykcin kończystych), z uwagi na znikome krwawienie oraz możliwość wykonania ich w znieczuleniu miejscowym, bez konieczności hospitalizacji. Innym przykładem jest zastosowanie radiofrekwencji jako elementu wspomagającego przebudowę oraz wzmacniającego aparat zwieraczowy.

Problemy proktologiczne niestety w większości przypadków stanowią temat tabu z uwagi na niezwykle intymny ich charakter oraz niczym nieuzasadniony lęk. Odnoszę wrażenie, że największy kłopot stanowi kwestia mentalności naszego społeczeństwa. Najgorszy jest jednak fakt zaniedbania objawów alarmujących, mogących występować w przebiegu choroby nowotworowej, które nie zawsze są jasne i klarowne.

Piękno to również zdrowie. Pamiętajmy o tym, zanim proces dbania o okolice intymne nazwiemy „widzimisię”.

Lek. Jakub Krystian – absolwent i wykładowca UM w Łodzi, chirurg, proktolog. Wykorzystuje metody medycyny estetycznej w leczeniu schorzeń dolnego odcinka układu pokarmowego.